Czy w 2013 r. utrzyma się zapotrzebowanie na konferencje i spotkania biznesowe?

Mimo że od kilku lat w Europie trwa kryzys  gospodarczy, według corocznego raportu „Business Barometer”, przygotowanego przez Meeting Professionals International, rynek konferencji w Europie w 2013 r. wzrośnie o 3,2%. Jeśli chodzi o Polskę, to eksperci wskazują, że szanse na wzrostowy 2013 r. są niewielkie. Zdaniem ekspertów, kolejny rok może okazać się dobry tylko dla hoteli konferencyjnych w najpiękniejszych zakątkach Polski i w dużych miastach.Na razie znane są tylko oficjalne prognozy dla całej Europy. Według corocznego raportu „Business Barometer”, przygotowanego przez Meeting Professionals International, wzrostowi rynku konferencji będzie towarzyszył wzrost budżetów przeznaczonych na organizację eventów firmowych. Wzrosną one 0,7% w 2013 r. Zatem w całej Europie turystyka biznesowa, pomimo niepewności, nadal będzie narzędziem dbania zarówno o klientów, jak i pracowników. Eksperci polskiego rynku konferencyjnego zwracają uwagę, że nasz rynek szkoleniowo-konferencyjny, w ostatnich latach napędzany był w dużej mierze przez unijne dotacje, w tym program Kapitał Ludzki 2007-2013. Nie wiadomo, co będzie po zakończeniu tego programu, gdyż budżet na lata 2014-2020 nie został jeszcze uchwalony. Sytuację mogą znacznie poprawić spotkania biznesowe organizowane przez zleceniodawców z zagranicy. - Słabość krajów Europy Południowej jest szansą dla polskiego rynku spotkań. Organizatorzy zagraniczni mogą przenieść swoje budżety do naszej części kontynentu. Pocieszające jest też to, że rynek hotelowy w Polsce jest jeszcze dużo słabiej rozwinięty niż w Europie Zachodniej. Stanowi to duży potencjał rozwoju. Z tego względu jeszcze przez wiele lat hotele konferencyjne w dużych miastach oraz najlepsze hotele w najpiękniejszych lokalizacjach poza miastami, zawsze znajdą gości konferencyjnych – komentuje Michał Stradomski, analityk rynku konferencji z portalu www.konferencje.pl. Według „Business Barometer” zmieni się również długość spotkań, które będą krótsze średnio o mniej więcej godzinę, co powiązane jest z dążeniem do generowania oszczędności. Agnieszka Jakubik, Dyrektor Generalny Król Kazimierz Hotel SPA, potwierdza, że firmy w Polsce już teraz mają coraz większe oczekiwania dotyczące obsługi konferencji i kładą coraz większy nacisk na podniesienie jakości części merytorycznej spotkania. - Formuła konferencji ewidentnie się zmienia. Na pewno trwają one krócej. Dużo mniej wystawne są wieczory rozrywkowe, czasem rezygnuje się z pozamerytorycznych atrakcji. Oprócz profesjonalnego zaplecza i wyposażenia technicznego na najwyższym poziomie, goście konferencyjni zaczęli zwracać uwagę na bardzo sprawne działanie hotelu jeszcze podczas przygotowań – komentuje Jakubik. - Spadek na tym rynku w najmniejszym stopniu dotknie te hotele, które będą elastyczne, będą potrafiły dostosować swą ofertę do wymagań organizatorów, czy to dzięki niższym kosztom i własnej marży, czy zaproponowaniu czegoś – np. pakietu noclegowego – ekstra. W takich czasach „kupony” od lokalizacji odcinają zwykle hotele w dużych miastach oraz położone w atrakcyjnych lub nietypowych miejscach – dodaje Andrzej Szafrański, analityk rynku hotelarskiego z portalu www.e-hotelarstwo.pl. źródło: www.compress.com.pl