Homepage
/
Artykuły
/
Coopetition lekiem branży eventowej na COVID-19?
Coopetition lekiem branży eventowej na COVID-19?
Na zdjęciu: Weronika Wirtel - Coopetition lekiem branży eventowej na COVID-19?Jak zmieniła się branża eventowa w czasie pandemii COVID-19? Do jakich działań warto przyłączyć się w sytuacji kryzysu? Pisze Weronika Wirtel - Wiceprezes ds. komunikacji w Stowarzyszeniu MPI Poland Chapter, Starszy specjalista ds. sprzedaży i marketingu w Centrum Kongresowym ICE Kraków.
Na początku roku, kiedy nie byliśmy jeszcze świadomi, jak diametralnie i błyskawicznie zmieni się nasza codzienność, reprezentanci środowiska naukowego i liderzy naszej branży finalizowali pracę nad pilotażowym badaniem inaugurującym projekt Poland Events Impact. Efektem analizy jego wyników były wartości napawające dumą profesjonalistów MICE: wkład przemysłu spotkań w PKB na poziomie 1,5%, generowanie wpływu 35 miliardów PLN w polską gospodarkę i ponad 220 tysięcy pracowników w branży spotkań. W chwili prezentacji tych danych, podczas Światowego Dnia Przemysłu Spotkań obchodzonego 14 kwietnia, wiedzieliśmy już, że na tendencję wzrostową danych przyjdzie nam poczekać. Oprócz tego ile, kluczowe jest, w jaki sposób.
Wyniki badań Poland Events Impact (oprac. dr. Krzysztof Celuch, CEO Celuch Consulting).
Eventowców cechuje fakt, że nie pozostają bierni. W trudnych chwilach, nie tylko dla naszej branży, jesteśmy razem. To, że wzajemnie się wspieramy, współpracujemy i mamy otwarte umysły, pozwala spojrzeć w przyszłość z nadzieją, że wspólnymi siłami sprostamy konsekwencjom aktualnej sytuacji, pomimo że te będą druzgocące. Nasza branża jest aktywna i zaangażowana, nie zwalnia tempa i przekonuje wszystkich interesariuszy, aby również zrobili wszystko, żeby zrealizować biznesowe plany, odsuwając je w czasie.
Z ogromnym szacunkiem obserwuję, jak praca Branżowego Sztabu Kryzysowego TUgether, efektywna kooperacja stowarzyszeń i podmiotów komercyjnych przynosi pozytywne rezultaty. To napawa optymizmem. Udowodniliśmy, że w chwili olbrzymiego kryzysu potrafimy dbać o relacje i – chociaż nie używamy tego słowa na co dzień – coopetition jest wpisane w nasze DNA. Tak, naprawdę w to wierzę, codziennie mając okazję doświadczać budujących przykładów mądrej współpracy konkurentów.
Sporo przed naszą erą Sun Zi – wybitny myślicieli Dalekiego Wschodu i twórca najstarszego podręcznika sztuki wojennej podzielił się ze światem myślą dotyczącą współpracy w obliczu zagrożenia: „Ludzie znajdujący się w łodzi podczas sztormu będą pracowali razem”. Walka o przetrwanie dotyczy teraz nas wszystkich. Tort czekający na brzegu, którym przyjdzie nam się dzielić po pandemii, będzie zdecydowanie niezadowalających rozmiarów, a nam – po co najmniej kilkumiesięcznym poście – będzie zależało na tym, aby nasycić głód. Wiadomo, że z przyjaciółmi wyczekany posiłek smakuje najlepiej. Asekurujmy się wzajemnie, żeby nie uronić ani okruszka, kiedy przyjdzie nam ucztować.
Szukajmy wspólnie nietuzinkowych rozwiązań w duchu win-win, odkrywajmy nowe możliwości i perspektywy, dzielmy się know-how, nie poddawajmy się.
Grafika przedstawiająca została opracowana przez dr. Krzysztofa Celucha (CEO Celuch Consulting).
Następny artykuł