Konferencje.pl / Artykuły / Odmrażanie czy rozmrażanie?
Odmrażanie czy rozmrażanie?
Ruszyła druga faza odmrażania gospodarki . Choć 4 maja br. otwarto hotele, to jednak zwraca się uwagę na wciąż obecne obostrzenia, które utrudniają działanie branży MICE. Jak wygląda sytuacja w przypadku branży turystycznej? Zamieszczamy komentarz Grażyny Grot-Duziak, Weco-Travel M&I Director – Central Europe i Prezes SITE Polska.
Proces się już rozpoczął i to jest dobra wiadomość dla turystyki i MICE. Sądzę, że ten stan trafniej byłoby określić jako rozmrażanie, czyli powrót do stanu sprzed zamrożenia. Przyjęte określenie „odmrażanie” może wywołać negatywne skojarzenia, gdyż kojarzy się z bólem. Tak, gospodarka turystyczna zarówno w Polsce, jak i w wielu krajach w Europie jest od początku marca w permanentnym bólu. Ból potrafi być trudny do określenia - w końcu to odczucie subiektywne i każdy doświadcza go nieco inaczej. Jednego możemy być pewni, ból ten ciągle nam dokucza. Nie jest to ból epizodyczny, a przewlekły. Poszukiwania lekarstwa, które go uśmierzy trwają… Pomagają w tym również stowarzyszenia, nieformalne grupy, starają się, jak mogą, przedstawiciele rządu RP.
Firmy działające w turystyce dostały już różne zastrzyki, których zadaniem jest bieżące wsparcie, np. odroczenie ZUS i podatków, zasiłki opiekuńcze, zasiłki postojowe. Jednak potrzebujemy więcej. Dodatkową dolegliwością, która towarzyszy temu bólowi, jest niepewność. Nie wiemy, kiedy i jak będzie można organizować spotkania, nie wiemy, czy i kiedy zaczną latać samoloty, kiedy zostaną otwarte granice, jakie będą obowiązywać normy.
Krzywe zachorowań w poszczególnych krajach Europy wypłaszczają się, co jest dobrym prognostykiem dla normalizacji sytuacji. Można spodziewać się, że wkrótce… (no właśnie, co to znaczy: wkrótce?) turystyka zostanie uruchomiona.
Komisarz UE ds. transportu zapewnia, że Komisja Europejska pracuje nad jednolitymi zaleceniami dla linii lotniczych i lotnisk w UE, a także rekomendacjami w zakresie swobodnego przepływu osób. To ważne, aby wszyscy mówili jednym głosem i implementowali rozwiązania mające wpływ na turystykę transgraniczną w tym samym momencie.
4 maja br. to data przełomowa dla procesu leczenia polskiej gospodarki turystycznej, gdyż otwierają się hotele. Jeszcze nieśmiało, z ograniczeniami, ale już czujemy, że jest to dobry krok w kierunku poprawy. Hotele i obiekty noclegowe otrzymały szereg rekomendacji i przepisów dotyczących otwarcia obiektów. Nacisk stawia się przede wszystkim na bezpieczeństwo gości i personelu.
Kiedy jednak klienci będą czuli się bezpiecznie i zorganizują w obiekcie konferencję, szkolenie czy naradę? Kiedy zdecydują się uruchomić spotkania i wyjazdy grupowe?
Wydaje się, że rozmrażanie turystyki, eventów i spotkań na terenie Polski oraz powrót do względnej normalności ma szanse powodzenia w ciągu najbliższych kilku miesięcy. To również od społeczeństwa, od nas - organizatorów i klientów, będzie zależało to leczenie.
Jak będzie z leczeniem przysłowiowego "bólu" turystyki wyjazdowej i przyjazdowej zagranicznej, wyjazdów incentive i kongresów, to wciąż duża niewiadoma. Musi się zebrać konsylium złożone ze specjalistów WHO, WTO, przedstawicieli ministerstw turystyki i ekspertów, wspólnie opracować program leczenia i zaaplikować porządne lekarstwo!